Podczas trwania ostatniej drogi pewnego mężczyzny wydarzyło się coś nieprawdopodobnego, co nigdy wcześniej nie miało miejsca na żadnym pogrzebie… Wszyscy zgromadzeni zaniemówili i mieli ciarki! Dosłownie nie mogli uwierzyć w to, co widzą i… słyszą! Co takiego się zatem wydarzyło?
Sytuacja miała miejsce podczas pogrzebu weterana Sił Zbrojnych w Irlandii, Shay’a Bradley’a. Mężczyzna dzięki swojemu oddaniu niesamowicie przysłużył się ojczyźnie, zatem ciężko było pogodzić się z jego odejściem zarówno bliskim osobom, jak i współpracownikom mężczyzny.
Shay Bradley pośród znajomych słynął także z niesamowitego poczucia humoru, którym nie raz potrafił poprawić humor. Jak się okazało, humoru nie zabrakło również na jego własnym pogrzebie… Tak, to prawda!
Mężczyzna rozbawił wszystkich… na własnym pogrzebie
W pewnym momencie, kiedy trumna została spuszczana w dół, wszyscy zgromadzeni zaczęli słyszeć głos samego zmarłego!
- Halo, wypuście mnie! Tu jest strasznie ciemno! - krzyczał zmarły Shay Bradley.
Na początku wszyscy zaniemówili, lecz wyszło na jaw, iż mężczyzna przed śmiercią nagrał specjalne nagranie, które nakazał swojej córce odtworzyć na pogrzebie.
JAK INFORMOWAŁ PORTAL KRAJ: PODCZAS OSTATNIEJ DROGI TEGO CHŁOPCA DOSZŁO DO NIEWYTŁUMACZALNYCH ZDARZEŃ. MAMA DZIECKA OTRZYMAŁA POCIESZENIE, SYTUACJA WYCISKA ŁZY
PORTAL KRAJ PISAŁ RÓWNIEŻ: WDOWA NIE MOGŁA ZAZNAĆ SPOKOJU I POSTANOWIŁA ODKOPAĆ MIEJSCE, W KTÓRYM SPOCZYWAŁ JEJ MĄŻ. TA HISTORIA PRZYPRAWIA O CIARKI NAWET ODWAŻNE OSOBY
JAK INFORMOWAŁ RÓWNIEŻ PORTAL KRAJ: MĄŻ KATARZYNY SKRZYNECKIEJ WZIĄŁ UDZIAŁ W OSTATNIEJ DRODZE PAWŁA KRÓLIKOWSKIEGO. ZOSTAŁ MOCNO WYŚMIANY. CO TAKIEGO ZARZUCILI MU INTERNAUCI