Pewna mała, zaledwie dwuletnia dziewczynka przebywając pod opieką swoich dziadków nagle, niespodziewanie zniknęła bez śladu!
Zarówno rodzice, dziadkowie, sąsiedzi jak i policja zaczęli poszukiwania w błyskawicznym tempie, jednak z każdą godziną tracili nadzieję na odnalezienie dziecka… Tymczasem stało się coś niesamowitego, czego nie spodziewał się dosłownie nikt!
Dziewczynka zaginęła wraz z… psem
Sytuacja miała miejsce w Stanach Zjednoczonych, dokładnie w stanie Kentucky. Zaledwie dwuletnia Charlee Campbell bardzo często przebywała u swoich dziadków, którzy mieszkali pośród gęstych lasów. Była zaprzyjaźniona z sąsiadami dziadków, ale także niesamowicie przywiązana do ich psa.
Pewnego razu rodzicie dziecka musieli pozostawić ją pod opieką dziadków na pewien czas, myśląc, że będzie to dzień jak jeden z wielu. Nic bardziej mylnego…
W pewnym momencie dziadkowie zorientowali się, że dwulatka zniknęła bez śladu, a wraz z nią ich pies! Momentalnie powiadomili rodziców, policję i sąsiadów i zaczęli poszukiwania dziecka!
Czynności te trwały godzinami, a wszyscy tracili nadzieję na odnalezienie dziecka. Po dwóch dniach jednak dziewczynka wraz z psem pojawili się u jednego z sąsiadów jej dziadków!
Była odwodniona oraz pogryziona przez komary, jednak nic poważnego nie zagrażało jej zdrowiu. Rodzina zawdzięcza zdrowie oraz życie Charlee psu, który z nią przebywał i ją chronił.
Przypomnij sobie: TAKI PRZYPADEK ZDARZA SIĘ RAZ NA PÓŁ MILIONA NOWORODKÓW. NIESAMOWITA SYTUACJA, MATKA TEJ DZIEWCZYNKI NIE WIEDZIAŁA, CO STANIE SIĘ Z JEJ DZIECKIEM
Portal Kraj pisał również: TEN PEDIATRA TO ANIOŁ W LUDZKIEJ SKÓRZE. TO, CO ZROBIŁ DLA SWOICH PACJENTÓW POWINNO BYĆ STAWIANE ZA WZÓR WSZYSTKIM STUDENTOM MEDYCYNY
Jak informował portal Kraj: OSZUŚCI ZNÓW RUSZYLI DO DZIAŁANIA. POLICJA APELUJE O UWAGĘ, METODA NA WNUCZKA LUB POLICJANTA ZADZIAŁAŁA NA KILKUDZIESIĘCIU SENIORÓW NA ŚLĄSKU